Praca stanowi integralną część naszego życia. Dla wszystkich jest ona bardzo ważna, a dla niektórych wręcz najważniejsza. Stawiają ją jako pierwszą wśród swoich życiowych priorytetów. Niekiedy jednak staje się to wręcz niebezpieczne. Zwykła sumienność w wykonywaniu obowiązków może zamienić się w uzależnienie – pracoholizm. W niniejszym wpisie sprawdzamy czym jest pracoholizm, jak go rozpoznać i czy jest niebezpieczny.

Spis Treści
Pracoholizm – jak go rozpoznać
Omówienie zagadnienia pracoholizmu zaczniemy od sposobów jego rozpoznania. Należy wszak odróżnić sumienność, czy okresowo wytężony wysiłek w pracy od uzależnienia od pracy. Pracoholizm jest bowiem uzależnieniem podobnym do alkoholizmu czy siecioholizmu. Podobnie jak one, dewastuje życie rodzinne i towarzyskie oraz zaburza prawidłowe, codzienne funkcjonowanie.
Na czym polega pracoholizm? Na stawianiu pracy przed każdym innym aspektem życia. Podobnie jak w przypadku innych uzależnień, ma on charakter mimowolny. Intensywna praca nie jest tu więc naszym wyborem. Jest kompulsywna, zajmuje każdą chwilę życia, nawet w domu, kiedy to powinniśmy się relaksować, myślimy o pracy. Gdy pracoholik nie pracuje, czuje się winny, czuje, że robi coś niewłaściwego. Czuje się dobrze i jest spokojny, tylko wtedy, gdy wykonuje obowiązki zawodowe.
Pracoholizm w jednym aspekcie znacząco się różni od innych uzależnień. Może on też utrudniać rozpoznanie uzależnienia od pracy. Mianowicie pracoholizmowi jako jedynemu uzależnieniu, nie towarzyszy poczucie wstydu. W obowiązującej narracji, doceniani są ludzie ciężko pracujący, zaś pogardzani lenie, którym często wręcz odmawia się prawa do istnienia. Wysiłek w pracy musi być widoczny, a bywa, że im człowiek bardziej zmęczony po pracy, tym lepiej jest postrzegany. Dlatego niekiedy osoby z zewnątrz, tak jak sam uzależniony, nie będą potrafili rozpoznać pracoholizmu.
Pracoholizm – kogo dotyka
Pracoholizm może dotknąć każdego. Niemniej jednak w toku obserwacji i badań zauważono, że najczęściej dotyka klasy średniej. Dlaczego pracoholikami nie są pracownicy klasy robotniczej czy wyższej? Ma to związek z ilością pracy, jak i aspiracjami. A raczej z proporcjonalnym, spodziewanym włożonym wysiłkiem w pracę, który zapewnić ma awans społeczny. Zgodnie z logiką gospodarki rynkowej, dominującej na Zachodzie, każdy kto pracuje wystarczająco ciężko może wejść na wyższy szczebel drabiny społecznej.
Większość klasy robotniczej, najczęściej wykonującej pracę fizyczną, pracuje bardzo ciężko jednak najczęściej zarabia mało, zwłaszcza gdy nie ma kwalifikacji. Przez co nie widzą w pracy środka do awansu społecznego, tylko jako konieczność do przetrwania. Z drugiej strony klasa wyższa, słynne górne procenty najbogatszych, inwestuje, dziedziczy lub pracuje na najwyższych kierowniczych stanowiskach, wobec czego może zarabiać wkładając mały lub żaden wysiłek w pracę. Zajmuje też najwyższy szczebel na wspomnianej drabinie społecznej.
Dlatego też najczęściej pracoholikami są przedstawiciele klasy średniej. Zarabiają więcej niż klasa robotnicza, jednak wciąż za mało, aby być na szczycie. Często pracują na stanowiskach biurowych w korporacjach, patrzą na ulicę zza szyb drapaczy chmur i są bezustannie motywowani do wytężonej pracy. Są więc za bogaci, aby pracę traktować jako zwykłe narzędzie i nie przejmować się nią zbytnio, a zbyt biedni, aby zatrzymać się na pewnym etapie wysiłku. Uważają, że mogą i mają prawo mieć więcej, wobec czego poświęcają pracy coraz więcej czasu, aż w końcu się od niej uzależniają. Poza tym za owe wysiłki są chwaleni, wpisują się bowiem w wizerunek pożądanego pracownika i porządnego obywatela.

Pracoholizm – jak wygląda leczenie
Pracoholizm powoduje liczne, negatywne skutki dla zdrowia, dlatego nie należy go lekceważyć i jak najszybciej rozpocząć właściwe leczenie. Podobnie jak w przypadku innych uzależnień, tak i przy pracoholizmie będzie niezbędna pomoc specjalisty. Choroba ta powoduje wrzody żołądka, przemęczenie, zaburzenia lękowe, nerwice, obniża poczucie własnej wartości. Może prowadzić też do innych uzależnień, np. do narkomanii, jeśli pracoholik zażywa narkotyki celem utrzymania wysokiej wydajności albo alkoholizmu, gdy sięga po butelkę, by się zrelaksować.
Pracoholicy powinni uświadomić sobie, że wbrew pozorom ich wydajność spada a nie rośnie wraz z coraz dłuższym czasem spędzanym w pracy. Organizm ma swoje ograniczenia i regeneracja jest niezbędna. Poza tym ucierpią też relacje rodzinne i towarzyskie tak ważne dla poprawnej kondycji psychicznej.
Terapia pracoholików ma na celu zmianę podejścia osoby chorej do pracy i naprawienia ich relacji z obowiązkami. Przede wszystkim musi uświadamiać, że nie możemy mieć nad wszystkim kontroli i nie musimy być perfekcyjni. Opracowuje też plan stopniowego oddzielania świata pracy i świata domowego, oraz naucza, że odpoczynek nie jest niczym złym.