praca w bibliotece uniwersyteckiej
fot.pexels.com

Bibliotekarz nie znajduje się na szczycie wymarzonych zawodów, jednak jest niezbędny. Biblioteki nie mogłyby bez nich funkcjonować a są placówkami niezbędnymi dla społeczeństwa. Na czym właściwie polega praca bibliotekarza i jak wygląda praca w bibliotece omawiamy w dzisiejszym artykule.

praca bibliotekarka
fot.pexels.com

Bibliotekarz – na czym polega praca

Każdy czytelnik korzystający z biblioteki stwierdzi, że wie na czym polega praca bibliotekarza. Na wydawaniu książek, wyrabianiu kart bibliotecznych i ewentualnym nakładaniu kar za nieterminowe oddanie książki. Owszem, to wszystko prawda, niemniej jednak bibliotekarz przestał być już takim czysto „analogowym” zawodem. Do bibliotek, tak jak wszędzie indziej, wkroczyła informatyzacja. Nie oznacza to jednak, że bibliotekarz wkrótce zostanie zapomnianym zawodem.

Wręcz przeciwnie, bibliotekarze są wciąż niezbędni do poprawnego funkcjonowania uczelnianych czy osiedlowych bibliotek. Ich kompetencje jedynie rosną, muszą mieć bowiem opanowane aktualne oprogramowanie, które obsługuje daną bibliotekę. Administruje więc danymi osobistymi osób zapisanych do biblioteki, ale też kataloguje księgozbiór. Łączy więc zawody wymagających obsługi klienta, magazyniera i administratora danych informatycznych.

Jak widzimy praca w bibliotece nie jest wcale tak prosta jak by się mogło wydawać. Oczywiście ilość obowiązków różni się w zależności od wielkości książnicy. Praca w bibliotece uniwersyteckiej jest dużo bardziej intensywna niż w bibliotece szkolnej, czy też osiedlowej lub gminnej. Choć okresowo może to być zawód wymagający większej ilość wysiłku, bibliotekarz miałby trudności z wpadnięciem w pracoholizm.

Bibliotekarz – jak nim zostać i awansować

Osoby rozważające podjęcie pracy w charakterze bibliotekarza muszą mieć świadomość, że w 2013 r. zawód ten zderegulowano. Ułatwiło to znacząco wykonywanie tego zawodu. Wcześniej wyznaczona była też wyraźna ścieżka awansu w pracy w bibliotece. Najpierw zostawało się młodszym bibliotekarzem, następnie bibliotekarzem, później awansowało się na bibliotekarza dyplomowanego, by ostatecznie objąć posadę kustosza. Do wykonywania tej pracy wymagane było również wyższe wykształcenie a w zależności od rodzaju biblioteki, nawet publikacje naukowe.

Obecnie jednak bibliotekarzem może zostać każdy. Nie musi nawet posiadać dyplomu ukończenia studiów wyższych. W każdym razie pamiętajmy, że ukończenie studiów znacznie pomaga w pracy w bibliotece. Ich ukończenie nierozerwalnie łączy się z regularnymi wizytami w książnicy i wypożyczaniem książek. Poza tym pewne oczytanie samo w sobie to pożądana cecha na stanowisku bibliotekarza. Możemy więc rozważyć tę pracę po przerwie w karierze lub po przekwalifikowaniu się.

Ścieżka awansu bibliotekarza jest znacznie łatwiejsza niż jeszcze 8 lat temu. Oczywiście zdobyte doświadczenie i wykształcenie zgodne z poprzednimi zasadami jedynie pomaga. Dziś jednak zasady awansu regulują przepisy obowiązujące w danej placówce, zwłaszcza w bibliotekach uniwersyteckich.
Nie oznacza to wcale, że bibliotekarz nie musi posiadać żadnych lub prawie żadnych kompetencji.

zawód bibliotekarza
fot.pexels.com

Zawód bibliotekarz – dla kogo

Osoby ubiegające się o posadę w bibliotece powinny być wielozadaniowe. A także sumienne, szczególnie przy okresowych inwentaryzacjach księgozbioru – fachowo nazywane skontrum. Na tym stanowisku mogą sprawdzić się introwertycy. Owszem, będą miały kontakt z ludźmi, jednak nie będą niczego usilnie sprzedawać ani obsługiwać niezdecydowanych klientów.

Mimo okresowo większego ruchu w bibliotece, trudno uznać pracę bibliotekarza za szczególnie dynamiczną. W końcu biblioteka to nie klub ani bar. Dodatkowo, czytelniczy często przychodząc po książkę chętnie korzystają z pomocy bibliotekarza, który może polecić im jakąś pozycję. Osoby lubiące kulturalny i spokojniejszy kontakt z innymi, zapewne odnajdą się w pracy bibliotekarza.

Praca w bibliotece jest wprost idealna dla osób oczytanych i lubiących spokój. Obcować będą z innymi ludźmi, których łączy pasja do książek lub przynajmniej konieczność wypożyczenia którejś. Kontakt więc będzie kulturalny i z o wiele mniejszą dynamiką, niż np. w sklepie odzieżowym.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here