Granie w gry komputerowe przez lata było uważane za niezbyt rozsądną rozrywkę dla dzieci. Same gry były posądzane o ogłupianie a nawet nauczanie przemocy. Jednak ta forma rozrywki, która na dobre zadomowiła się w Polsce w latach 90-tych, nie traci na popularności, zaś cała branża się profesjonalizuje. A z grania można uczynić sposób na życie. W dzisiejszym artykule sprawdzamy, jak zostać profesjonalnym gamerem w ciągle rozwijającym się e-sporcie.
Profesjonalny gaming – czym jest
Profesjonalny gaming to nic innego jak profesjonalne granie w gry wideo. Nie chodzi przy tym o granie mające miejsce w toku pracy nad jakimś tytułem, ale przygotowywanie się do specjalnych turniejów graczy komputerowych. Mają one zasięg krajowy, jak i międzynarodowy. Turnieje obecnie przyciągają ogromne rzesze widzów, transmituje się je na cały Świat, zaś nagrody dla zwycięzców osiągają zawrotne sumy.
Profesjonalne turnieje to tzw. e-sport a zmagania przed monitorami komentowane są z takim samym zapałem i powagą jak chociażby mecze piłki nożnej. Pierwsze tego typu zawody odbyły się w Niemczech w 2007 r. i były to skromne początki profesjonalizacji gamingu. Odbyły się na niemieckich targach komputerowych w małej, wydzielonej przestrzeni. Jednak pasja do grania i poważne podejście wielu graczy sprawiła, że e-sport urósł właśnie do globalnych rozmiarów i zmienił postrzeganie elektronicznej rozrywki.
Co do gatunków gier, w zasadzie nie ma prawie ograniczeń, które zabraniałyby zorganizowania choćby małego turnieju. Gra musi umożliwiać konkurencję i jednoczesną grę przynajmniej dwóm zawodnikom. Symulatory piłki nożnej, strzelanki FPS, strategie RTS czy bijatyki przyciągają swoich miłośników do konkurencji a widzów do obserwowania sztuczek i taktyk profesjonalnych graczy. Wybór odpowiedniego tytułu to pierwszy krok do zawodowego gamingu.
Spis Treści
Profesjonalny gracz w gry komputerowe – jak nim zostać
Setki tytułów gier, w które można profesjonalnie grać może przyprawiać o zawrót głowy. Jednak wybór odpowiedniego jest tak samo poważny, jak wybór „realnej” dyscypliny sportowej, w której zawodnik będzie się dobrze czuł. Jeśli nie lubi współpracować i woli grać sam dobrym wyborem będą „mordobicia” i strategie, jeśli zaś doskonale czuje się w drużynie świetnie sprawdzi się w strzelankach na kilka osób. Ważne, żeby przyszły pro gamer „czuł” daną grę i niemal intuicyjnie poruszał się w jej mechanice. „Nic na siłę” jak najbardziej sprawdza się w e-sporcie.
Jeśli postanowiliśmy grać w kilkuosobowe gry, warto zebrać drużynę. Oczywiście możemy zacząć w gronie znajomych, niemniej jednak czas pokaże dla kogo granie to tylko „pykanie” dla zabawy, a dla kogo pełne, zawodowe zaangażowanie. Z czasem możemy zebrać solidny zespół, nawet z kimś spoza miasta, złożony z pasjonatów, którzy „czytają” nawzajem swoje poczynanie na „planszy”. Tylko naprawdę zgrana drużyna może zdobyć mistrzostwo świata w jakiejś grze.
Do tego jest potrzebne poważne podejście do gamingu. To naprawdę nie jest zabawa, choć na taką wygląda. Profesjonalni gracze muszę codziennie i regularnie trenować. Niektórzy poświęcają na to kilka godzin dziennie. Trzeba będzie przemóc brak ochoty na granie, a niegdysiejsza rozrywka po sprofesjonalizowaniu może nawet przestać się nam podobać. Niemniej jednak tak jak w profesjonalnym sporcie, tak i w e-sporcie trzeba wiele poświęcić, aby cieszyć się ze zwycięstw.
Pro gaming – jakie niebezpieczeństwa niesie
Chęć zwycięstwa może przerodzić się w obsesję. A to w uzależnienie, takie jak np. siecioholizm. Profesjonalne granie może przesłonić inne czynności życiowe i negatywnie rzutować na nasze życie, o ile nie zachowamy równowagi. Profesjonalni gracze dbają o swoją kondycję fizyczną, odpowiednio się odżywiają i pilnują regularnych i stałych sesji treningowych przed monitorem.
Profesjonalny gaming nie jest też pewnym sposobem na życie. Tak jak w przypadku najbardziej utytułowanych zawodników klasycznych dyscyplin sportowych, tak i pro gamerów jest garstka na tysiące graczy, którzy próbowali szczęścia. Nim wejdziemy do czołówki e-sportu, nawet latami będziemy musieli dokładać do naszej pasji, choćby przez ciągłe modernizacje komputera czy też kupno profesjonalnego fotela gamingowego, który będzie zbawienny dla naszego kręgosłupa.
Na pro gamingu można zarobić, niemniej jest to niepewna droga. Warto więc mieć do niej odpowiedni dystans i nie traktować jako jedynej inwestycji w naszym życiu. Granie w gry nie może odbywać się również kosztem naszego zdrowia i prawidłowych i o wiele cenniejszych relacji rodzinnych i towarzyskich w „realu”.