sklep cbd
fot.pexels.com

Od kilku lat konopie zyskują Polsce lepszą renomę. Powoli otrząsają się z odium, które pozostawiła na nich rozpoczęta na początku wieku (i fatalna w skutkach) wojna z narkotykami. Szerokie zastosowanie konopi przyciąga nowych klientów jak i inwestorów. Szczególnie jedna gałąź biznesu konopnego prężnie się rozwija – mianowicie produkty CBD. W dzisiejszym artykule sprawdzamy czy branża CBD jest nadal perspektywiczna.

wyroby z konopi CBD
fot.pexels.com

Konopie z CBD – czy są legalne

W histerii jaka się rozpętała przeciwko konopiom, a w zasadzie marihuanie, wiele osób zapomniało, że używka ta pochodzi z roślin, które na świecie uprawiano od wieków. Tu i ówdzie na Świecie po latach prohibicji legalizuje się marihuanę w celach leczniczych oraz rekreacyjnych. To bardzo powolny proces, a sama legalizacja w Polsce jest jeszcze na etapie dyskusji. Niemniej jednak widzimy produkty konopne a także sklepy oferujące susz. Niemniej jednak nie jest to marihuana a konopie i produkty CBD. Czym się od siebie różnią?

THC i CBD to kannabinoidy znajdujące się w konopiach. Różni je wpływ jaki wywołują na ludzką psychikę. THC jest głównym kannabinoidem znajdującym się w konopi siewnej i to on odpowiada za tzw. „haj” po zapaleniu marihuany. CBD jest drugim co do ilości kannabinoidem w roślinie, nie ma właściwości psychoaktywnej i posiada różne cenne i prozdrowotne właściwości. Konopie i produkty CBD charakteryzują się minimalną ilością THC, która nie może wywołać żadnego efektu psychoaktywnego i dlatego też można je legalnie sprzedawać i kupować.

Maksymalna dopuszczalna ilość THC w konopiach legalnie dopuszczonych do handlu i produktach pochodnych nie może przekraczać w UE 0,2%. Dlatego też zażywając olejki CBD czy paląc lub waporyzując susz CBD, kolokwialnie mówiąc „się nie ujaramy”. Zażywanie ich jest więc bezpieczne przy zachowaniu wszystkich pozytywnych efektów CBD.

Produkty CBD – jakie są

Gdy dopuszczono produkty CBD do legalnego obrotu, wyroby pochodzenia konopnego wręcz zalały rynek. Jak grzyby po deszczu powstawały firmy oferujące susze i olejki CBD, ale też oferujące przyrządy służące do ich zażywania. CBD okazało się strzałem w dziesiątkę, gdyż jego popularność na całym świecie rośnie. Produkty CBD mają swoich zagorzałych zwolenników podkreślających ich prozdrowotne działanie, jak i przeciwników, którzy uważają, że to nabieranie ludzi, gdyż jedyna „prawdziwa” konopia to ta z THC.

Jednak to zwolennicy CBD wygrywają zarówno jako producenci i konsumenci. Możemy więc nabyć wspomniane olejki CBD, które są najpopularniejszą formą zażywania kannabinoidów. Kupimy też co najmniej kilka odmian suszu CBD (oczywiście wszystkie bezpieczne, lecz o różnych właściwościach), a także ekstrakty (woski), tabletki oraz kosmetyki a nawet żywność zawierającą CBD. Producenci szukają najlepszych ekologicznych plantacji konopi siewnej, dlatego też pojawia się coraz więcej rolników uprawiających tę roślinę.

Oprócz powyższych, popularnością cieszą się akcesoria do zażywania CBD. Najpopularniejszymi z nich są waporyzatory, urządzenia do wdychania oparów CBD. Można w nich umieszczać susz albo też wosk. Waporyzatory CBD mogą działać na prąd lub poddrzewa się je za pomocą zapalniczki. Produkcja tego sprzętu to zupełnie odrębna gałąź branży. Poza tym CBD i produkty konopne znajdują nabywców wśród miłośników alternatywnego stylu życia a także uświadomionych ekologicznie.

susze i olejki CBD
fot.pexels.com

Branża CBD – jakie są perspektywy biznesowe

Branża CBD jedynie się rozpędza. W naszej stolicy jeszcze 4 lata temu istniały tylko 4 sklepy sprzedające wyroby CBD. Dziś jest ich ponad 20, a kolejne sklepy otwierają się nawet w mniejszych miejscowościach. Zielony listek konopny bardzo płynnie wszedł w polską przestrzeń marketingową i rynkową. Nikogo nie gorszy ani nie dziwi, zaś „zwykłą” marihuanę legalizuje coraz więcej krajów lub wybranych regionów danego państwa.

Obecną wartość branży konopnej i CBD szacuje się na ponad 318 mld USD, a przewiduje wzrost nawet o 400% w ciągu następnych kilku lat. Rynek jest chłonny, konopie dodaje się do coraz większej ilości produktów, zatem potrzeba coraz więcej producentów i rolników zwłaszcza w wymiarze lokalnym. Wraz ze wzrostem popularności CBD, będzie coraz głośniej wybrzmiewać żądanie całkowitej legalizacji marihuany, co daje nowe perspektywy biznesowe.

Na to jednak pozostanie nam jeszcze poczekać. Konserwatywna klasa polityczna musiałaby przyznać, że przez 2 dekady popełniała błąd łamiąc życiorysy posiadaczom przysłowiowego skręta i zupełnie niepotrzebnie wydawała pieniądze na walkę z marihuaną. Dlatego można używać CBD jako pierwszego kroku w oswajaniu z konopiami zwłaszcza starszego pokolenia, które bardzo się jej wystraszyło.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here