Można zauważyć, zwłaszcza wśród młodszych konsumentów, coraz większą świadomość tego co kupują. Chcą wiedzieć, skąd pochodzą surowce, z których powstał dany produkt i czy był on testowany na zwierzętach. Innymi słowy wartościują produkty pod względem etycznym. Dlatego coraz popularniejsze stają się produkty cruelty free. We wpisie sprawdzamy czym są wyroby cruelty free i jak zmieniają rynek.
Produkty cruelty free – czyli jakie
Produkty cruelty free to inaczej mówiąc produkty, przy których wytworze nie ucierpiało ani nie zginęło żadne zwierzę. Dosłownie są to produkty „wolne od okrucieństwa”, które miałoby się przejawiać w eksperymentach na zwierzętach, ich hodowli, jak i zabijaniu celem pozyskania składników. Towary cruelty free są najczęściej poszukiwane wśród kosmetyków, ponieważ to w tej branży wykorzystuje się zwierzęta do testów, a często pozostaje to poza zasięgiem opinii publicznej.
Gałąź produktów bez okrucieństwa wobec zwierząt ciągle się rozrasta. Coraz więcej osób nie chce korzystać z czegoś, co okupione było cierpieniem zwierzaków, które w innych okolicznościach byłyby potraktowane jako pupile. W branży kosmetycznej zaś co jakiś czas wybuchają skandale związane z okrutnym traktowaniem zwierząt (w tym także psów), zwłaszcza podczas testów. Wzrost świadomości konsumenckiej, oraz rozwój technologii sprawia, że wykorzystywanie zwierząt w produkcji perfum jest zupełnie zbędne, choć nie zanikło.
Co więcej produkty cruelty free to takie, które muszą przejść wyśrubowaną selekcję. Nie tylko produkt końcowy nie może być testowany na zwierzętach, ale też poszczególne składniki potrzebne do jego wytworzenia. Istnieją organizacje monitorujące, czy na żadnym z etapów produkcji nie zostały wykorzystane zwierzęta, a nawet czy dana firma spełniające warunki bycia cruelty free, nie należy do większego koncernu, który inne produkty na zwierzętach testuje. Jeśli tak jest, reputacja danej marki jako wolnej od okrucieństwa może zostać podważona.
Spis Treści
Produkty cruelty free – czy są wegańskie
Często produkty cruelty free są utożsamiane z wegańskimi. Ta intuicja nie jest niczym niezwykłym, w końcu w obu przypadkach chodzi o brak okrutnego traktowania zwierząt. Jednak nie każdy produkt cruelty free jest wegański. W obu rodzajach towarów chodzi rzeczywiście o troskę o zwierzęta, niemniej jednak w tych pierwszych chodzi o dobrostan zwierząt, a w drugich o brak jakiegokolwiek wykorzystania zwierzęcia w produkcji.
Można bowiem pozyskać przynajmniej część substancji potrzebnych do produkcji kosmetyków od zwierząt bez ich okrutnego traktowania. Np. w toku doborowej i pełnej troski hodowli. Niemniej jednak nadal jest to wykorzystywanie zwierząt. Weganie zadają pytanie o ich los, gdy przestają być potrzebne. Czy są usypiane, czy oddawane do rzeźni? Niestety nawet najlepsza hodowla i brak okrucieństwa mogą się skończyć wraz z wyeksploatowaniem zwierzęcia jego przedwczesną śmiercią. Poza tym zwierzaki nadal trzymane są w niewoli i o ile ślimakom czy owadom może to nie robić różnicy, to jednak rybom, ptakom i ssakom jak najbardziej.
Wegańskie kosmetyki są pozbawione jakichkolwiek substancji odzwierzęcych. Bez względu na gatunek i rodzinę. Weganie nie tylko nie jedzą mięsa, jaj czy nabiału, nie kupują odzieży z naturalnego futra i skóry, ale też nie korzystają z kosmetyków zawierających jakieś substancje pochodzenia zwierzęcego. To, że zostałyby pozyskane bez okrucieństwa i nie były testowane na zwierzętach nie ma dla nich znaczenia. Słowem cruelty free nie jest jednoznaczne z weganizmem.
Produkty cruelty free – jak je poznać i jaka czeka je przyszłość
Jak rozpoznać produkty w tym kosmetyki cruelty free? Musimy zwrócić baczną uwagę na opakowanie. Powinien na nim widnieć znak – symbol króliczka z napisem „cruelty free”. Nie ma on jednoznacznej postaci, niemniej jednak znak królika świadczy o braku okrucieństwa. Uwaga, ponownie nie mylmy go z ustalonym oficjalnie znakiem v-label dla wegan (zielona litera V stylizowana na roślinę na okrągłym, żółtym tle).
Branża produktów cruelty free będzie raczej się rozrastać, przynajmniej na Zachodzie (USA i UE), ponieważ w tych regionach Świata rośnie świadomość na temat losu zwierząt i katastrofy klimatycznej. Z drugiej jednak strony globalna gospodarka sięga też krajów rozwijających się i Chin, gdzie prawa zwierząt nie są przestrzegane a konsumpcja mięsa rośnie. Jednak i tam powstają ruchy prozwierzęce, które walczą z okrutnymi praktykami w przemyśle.
Nowoczesne technologie sprawiają, że badania i testowanie produktów na zwierzętach jest zbędne. Zwierzaki do testów trzeba przecież hodować lub kupować, przez jakiś czas żywić i po ich śmierci utylizować. Być może, jeżeli nie etyka, to korzyści finansowe idące z braku ich wykorzystywania sprawią, że cruelty free będzie światowym standardem.